Od zawsze podobały mi się motyle i to jak potrafią być ubarwione. Postanowiłam uszyć dla córki długą ciepłą spódnicę z dresówki, ale żeby ją urozmaicić wykonałam na niej haft. Sama dobrałam kolory nici i trochę wydawało mi się, że przesadziłam. Czy to możliwe, żeby motyle były aż tak kolorowe? Zastanawiałam się długo....
Gdy wyjechaliśmy nad morze, w okolicy znaleźliśmy muzeum motyli i oczywiście postanowiliśmy je zwiedzić. Jakie było moje zaskoczenie i stwierdzenie, że motyle mają przeróżne piękne kolory. Spódnica okazała się całkiem niezłym odwzorowaniem tych pięknych kolorów. Zobaczcie sami :-)
A tutaj pokażę Wam malutką namiastkę zdjęć motyli, które mnie urzekły. Zrobiłam chyba ze 100 zdjęć w tym cudownym miejscu. Jeśli będziecie mieli okazję zwiedzić takie miejsce to bardzo polecam. Nawet dzieciaki były zachwycone :-)
Skrzydła motyla wyglądające jak pysk sowy.
Natura jest bardzo hojna! - cudowne motyle :-) A spódniczka bombowa! :-)
OdpowiedzUsuńNo nawet nie sądziłam, że aż tak hojna :-) Dzięki.
UsuńCudne są te motyle! I na spódnicy i na szpilkach;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńPięknie wyszły te Twoje motyle, spódnica świetnie z nimi wygląda :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :-)
UsuńA najpiękniejszy motylek jest w spódniczce :-)
OdpowiedzUsuńTo taki mój osobisty, tylko czasem ciężko go złapać :-)
UsuńŚlicznie wyszła spódnica:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuń