Gdy moje koleżanki dowiadują się, że szyję od razu stają się moimi klientkami :-) Bardzo to miłe, a gdy mogę uszyć ich projekty, cieszą się jak małe dzieci ;-) Tym razem Marta zamówiła spodnie dla syna i przyniosła na spotkanie projekt. Chwilę gadałyśmy o projekcie, a za parę dni dostała do ręki gotowy ciuch. Była zadowolona, a jej syn od razu ubrał się w nowe gatki.
środa, 29 kwietnia 2015
poniedziałek, 20 kwietnia 2015
Spódnica brokatowa
Ci którzy obserwują mnie na FB pewnie pamiętają jak pisała, że w trakcie imprezy sylwestrowej obcięłam sukienkę.
Sukienka była długa do ziemi i nie wiem co mnie podkusiło do jej zakupu. Jednak po około godzinie od rozpoczęcia zabawy, okazała się bardzo niewygodna w tańcu i podjęłam szybką decyzję - OBCINAM.
Jak dobrze zawsze nosić przy sobie centymetr ;-)
Pożyczyłam nożyczki i ciachnęłam, a to co obcięłam przydało się parę dni później. W godzinkę uszyłam spódnicę dla córki. Mocno zmarszczony prostokąt, doszyty do pasa z czarnej dzianiny, pięknie się kręci i porusza w tańcu. Zadowolenie córki - bezcenne ;-)
Sukienka była długa do ziemi i nie wiem co mnie podkusiło do jej zakupu. Jednak po około godzinie od rozpoczęcia zabawy, okazała się bardzo niewygodna w tańcu i podjęłam szybką decyzję - OBCINAM.
Jak dobrze zawsze nosić przy sobie centymetr ;-)
Pożyczyłam nożyczki i ciachnęłam, a to co obcięłam przydało się parę dni później. W godzinkę uszyłam spódnicę dla córki. Mocno zmarszczony prostokąt, doszyty do pasa z czarnej dzianiny, pięknie się kręci i porusza w tańcu. Zadowolenie córki - bezcenne ;-)
czwartek, 16 kwietnia 2015
Bluza jeansowa
Pokazywałam Wam już inne uszytki z tej dzianiny imitującej jeans, a dzisiaj pokazuję ostatnią część garderoby. Bluza dla synka uszyta z jakiegoś podstawowego wykroju z Burdy, ale dołożyłam swoje dwa grosze :-) Dzianina miała fajne obie strony i dlatego postanowiłam ściągacze wszyć na lewą stronę. Przy dekolcie trochę musiałam się pobawić i nadal nie do końca podoba mi się efekt końcowy. Jednak ważne, że syn zadowolony i chętnie chodzi w bluzie.
wtorek, 14 kwietnia 2015
Kocykowy zawrót głowy
Czasem każdy musi odpoczywać i powiem Wam, że ja odpoczywam szyjąc kocyki i poduszki dla dzieci. Trochę ich powstało i ciągle powstaje. Pokaże Wam tak zbiorowo co wyszło z pod mojej maszyny.
niedziela, 12 kwietnia 2015
Gwiezdny pył
Zostałam poproszona o wykonanie materacyka do kołyski wykonanej przez woodlovers i to był mój pierwszy raz. Lubię takie wyzwania. Materiał zewnętrzny to bawełna w gwiazdki, a w środku gruba gąbka.
Subskrybuj:
Posty (Atom)