Jakiś rok temu kupiłam w Tchibo taki zestaw do robienia dziurek w różnych materiałach. Zapomniałam, że mam w szafie takie cudo. Dopiero terasz szyjąc worek na buty, zastanawiałam się jak ładnie wykończyć otwory na sznurek i przez przypadek mnie olśniło. Zestaw bardzo się przydał i była okazja do wypróbowania go po raz pierwszy :-)
Zestaw zawiera dziurkacz z różnymi średnicami dziurek, szczypce do zaciskania nitów i woreczek nitów w trzech kolorach.
Widziałam takie cuda u mnie w pasmanterii, ale aż strach kupować, bo to taka nieciekawej jakości chińszczyzna, jak naduszę nit to szczypce się w ręku rozlecą :-)
OdpowiedzUsuńja juz toto uzywalam i jestem bardzo zadowolona :))
OdpowiedzUsuńakurat ten zestaw z Tchibo jest dobry i łatwy w obsłudze. Dobrze mieć to pod ręką ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
http://carmel-handmade.blogspot.com/
Właśnie coś podobnego przyniósł mi dzisiaj listonosz :)
OdpowiedzUsuńFajny gadżet, tak się właśnie zastanawiałam jak zrobiłaś dziurki, gdy czytałam posta o worku. Dobrze, że opisałaś, może nabędę sobie takie coś, skoro się przydaje.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
oo ciekawe :) też pewnie sobie takie sprawie :)
OdpowiedzUsuńJak sie to cudo nazywa dokładnie?Mi by się też takie coś przydało! (Np do robienia pasków...)
OdpowiedzUsuńMożna wyszukać w internecie jako zestaw do robienia dziurek. Do pasków będą idealne takie narzędzia.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatna rzecz taki zestaw. Chyba muszę sobie też sprawić coś podobnego, będzie jak znalazł do worków do kapturów przy bluzach...
OdpowiedzUsuń