niedziela, 1 września 2013
Weselna sukienka
Tym razem postanowiłam, że na weselu zaprezentujemy się z córką w podobnych kreacjach. Wybrałam cienki szyfon, bo temperatura na dworze przekraczała 35 stopni. Pierwszy raz szyłam tak cienki materiał i trochę byłam przerażona czy mi się uda. Udało się i efekt był zadowalający. Górną część sukienki odszyłam dżersejem, a jako halka posłużył tiul - chciałam żeby fajnie sterczał dół sukienki. W pasie wszyta jest gumka, która podkreśla talię. Sukienka jest w całości wymyślona przeze mnie i nie korzystałam z żadnego gotowego wykroju. Aparat trochę przekłamuje kolory :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
a gdzie Twoje zdjęcie w kreacji? Czy ja już mówiłam, że Twoja córcia jest świetną modelką :)
OdpowiedzUsuńJuż jest nowy post, a w nim moja kreacja :-)
UsuńSukienka to swoją drogą, ale modelka... Brak mi słów! :)
OdpowiedzUsuńModelka pierwsza klasa. Sukienki pięknie wyglądają.
OdpowiedzUsuńcóreczka wygląda uroczo a ty? :-)
OdpowiedzUsuńJedno wielkie ŁAŁ:-) Kolor jest mega, a ostatnia fota mnie powaliła, co za profeska :-) Jeszcze poproszę o zdjęcia mamusi :-)
OdpowiedzUsuńJuż się robi post ze mną :-)
Usuńśliczna córka w tak samo pięknej kreacji :)
OdpowiedzUsuńa twoje zdjecie to gdzie....corcia super modeluje::::pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMała wygląda obłędnie! Pokazuj siebie bo jestem bardzo ciekawa:))
OdpowiedzUsuńSukienka piękna! Bardzo jestem ciekawa jak Ty wyglądałaś do kompletu :)
OdpowiedzUsuńPiękne sukienki! Ja tyle o szyfonie słyszałam (że trudny), że chyba nieprędko się odważę, a tak mi się podoba! I ten róż!
OdpowiedzUsuńJa też się bardzo bałam czy mi się uda, ale do odważnych świat należy i nie było tak trudno :-)
Usuń