sobota, 10 stycznia 2015

Służba zdrowia - oddział noworodkowy

Zostałam poproszona o uszycie bluz szpitalnych dla pielęgniarki z oddziału noworodkowego. Klientka wybrała bardzo wesołe tkaniny i pokazała mi bluzę na wzór. Koty to materiał kupiony prawie dwa lata temu od Zjawiskowej Manufaktury, a kwiatki to bawełna Free Spirit Fabrics kupiona u Buktoli też dawno temu. Chyba powinnam napisać, że uwolniłam tkaniny z mojej szafy ;-)
Z pomocą przyszła stara Burda 9/1999 model 128, który lekko przerobiłam.













13 komentarzy:

  1. Świetne materiały i bluzy superowe wyszły!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pomysł na szpitalne, wesołe kitle :) Naprawdę ekstra :)
    Powinni też takie wprowadzić na oddziałach dziecięcych, bo noworodki mało jarzą otoczenie, a dla starszych dzieciaków mogłyby pozostawać ciut milsze wspomnienia z pobytu w szpitalu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również odbyłam 2 wizyty szpitalne z dzieckiem i zdecydowanie wolałabym oglądać personel w takich kolorowych kitlach.

      Usuń
  3. Bardzo fajny pomysł - takie kitelki na pewno ożywią naszą ponurą służbę zdrowia:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Koszule bardzo pomysłowe :) i z pewnością wszystkim w szpitalu oczy zbieleją jak je zobaczą ! będzie to miła odmiana :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klientka potwierdziła, że bluzy zwracają uwagę wszystkich i dzieciaczków i rodziców i zazdrosnych koleżanek :-)

      Usuń
  5. Bardzo podoba mi się ten pomysł :) Powinno tak być w każdym szpitalu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne wyszły, w takich na pewno chce się pracować!
    No i uwolnienie tkanin jak najbardziej zasługuje na pochwałę! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Są mistrzowskie, coś czuję że na dwóch się nie skończy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję na uszycie innych tego typu bluz.

      Usuń