Sukienkę uszyłam według wykroju z Burdy 12/2014 model 146 trochę przedłużając dół. Nie robiłam też halki z tiulu, bo córka nie chciała sterczącej sukienki tylko taka elegancką :-)
Tak bardzo spodobała mi się Zuzia w tej sukience, że na pewno jeszcze uszyję jej jeszcze inne wersje, bardziej codzienne.
A tak prezentowaliśmy się wszyscy razem :-)
no pięknie obszyłaś całą rodzinkę :) a zdjęcie będzie wspaniałą pamiątką ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Co roku robimy sobie takie rodzinne zdjęcie na pamiątkę. Fajnie można porównać jak dzieciaki mi rosną, a ja ciągle młoda - hihi ;-)
UsuńCudowna sukienka!!!! A zdjęcie rodzinne piękne - od razu do ramki.
OdpowiedzUsuńprzesliczni !!!!!!!! Cudowne prace!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńO rany! jak to rodzinne "ujednolicenie" pięknie wygląda! :-)
OdpowiedzUsuńDość często staram się dopasować do męża, ale tym razem poszłam na całość :-)
UsuńFantastycznie razem wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPrzepiękna, Zuzia wygląda jak laleczka albo modelka na zdjęciach w burdzie a to wspólne zdjęcie to chyba oprawicie w ramki ? :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Z każdej wigilii mamy takie rodzinne zdjęcie, ramek by zabrakło.
Usuńale cudnie wyglądacie :) Boskoooo
OdpowiedzUsuńPięknie do siebie pasujecie :)
OdpowiedzUsuńMasz fascynującego bloga! Będę zaglądała, życzę dalszych sukcesów i wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńhttp://mjrm-madeline.blogspot.com/2015/01/i-feel-older.html zapraszam serdecznie na mój blog. Proszę o klikanie w banery po prawej stronie bloga, to dla mnie bardzo ważne. Każdy komentarz i obserwacja będzie odwzajemniona.
Super! Kraciasta z Was rodzinka :)
OdpowiedzUsuń