Jakiś czas temu zostałam poproszona o wykonanie ochraniacza do łóżeczka dla małej kobietki. Razem z Mamą dziewczynki dobrałyśmy bawełnę pasującą do większości pościeli i dla ożywienia postanowiłam dołożyć czerwone wykończenie - podobno przy nowo narodzonym dziecku powinno się wiązać czerwoną kokardkę ( taki przesąd ). Uszycie ochraniacza nie było tak skomplikowane jak myślałam, to był mój pierwszy raz i jestem zadowolona z efektu. A jak Wam się podoba?
Niestety ze względu na spore gabaryty nie mogłam zrobić zdjęcia rozłożonego ochraniacza, w kadrze się nie mieścił :-)
A możesz zdradzić jak takie cudo uszyć? Marzy mi się taki prezent dla bratanka i byłabym wdzięczna za wskazówki :)
OdpowiedzUsuńTo dość prosty wzór do uszycia. Ja skroiłam dwa długie paski materiałów odpowiadające do boków łóżeczka, zszyłam je razem wypełniając wkładem silikonowym i obszyłam lamówką dodając troczki. Cały sekret :-)
UsuńŚliczny, świetnie wygląda to połączenie czerwieni :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńBardzo ładnie i jak zwykle starannie, ja też poproszę tutorial :-) chętnie zobaczę jak takie coś się szyje bo może kiedyś na prezent się przyda albo cuś...
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam zdjęć zrobionych, żeby tutek wykonać. Kinga dla Ciebie to nic skomplikowanego do uszycia i na pewno sama coś pokombinujesz.
Usuń