Parę miesięcy temu kupiłam w Biedronce zestaw dla męża do kuchni i okazało się, że w komplecie był duży fartuch kuchenny, rękawica i taka bardzo duża ścierka. Ponieważ syn jet wielbicielem wszystkich super bohaterów, postanowiłam przerobić ścierkę na fartuszek i teraz mam czasem w kuchni moich dwóch super mężczyzn :-) W ścierce obcięłam pod kontem rogi i doszyłam tasiemki umożliwiające zawiązanie fartucha na szyi i na plecach.
Oryginalny fartuch z podobizną Supermana i moja wersja fartuszka ze ścierki.
Świetnie Ci wyszedł. Jestem pewna, że widok dwóch superbohaterów w kuchni w pasujących do siebie fartuchach jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie razem wyglądają i smacznie gotują :-)
UsuńMój mąż jako chłopiec miał taki fartuszek ze ścierki kuchennej :-) Super pomysł! :-)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :) fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa wszak wolę spidermana, ale taki superman to jak najbardziej!! Super recykling i jaki model:))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
UsuńNo pewnie, szkoda by było mieć jeden fartuch i ścierkę. Teraz masz dwóch pełnoetatowych kucharzy i możesz się jeszcze bardziej poświęcić szyciu;)))
OdpowiedzUsuńZwykle w weekendy chłopaki rządzą w kuchni, a ja odpoczywam :-)
Usuńno świetny jest :)
OdpowiedzUsuńBardzo męski, moje trzy chłopy też by się cieszyły z takiego... w końcu każdy chce być Super :)
OdpowiedzUsuńSuperman uratuje świat garnkiem i łyżka! Teraz jak będę potrzebować pomocy w ciemniej uliczce to zastukam pokrywka i przyleci, prawda? :-)
OdpowiedzUsuńOczywiście :-)
Usuń