piątek, 28 lutego 2014

Zrobiona na szaro - damska bluza

Jeszcze w okresie przedświątecznym miałam okazję szyć duże zamówienie, składające się z damskich bluz z dresówki. Wszystkie były sygnowane i miały wyhaftowany łeb konia. Bluzy były szare i czarne i haft też zmieniał kolory.
Jedna taka bluza została mi w nadmiarze, jeśli ktoś chętny to proszę pisać szczotaa@poczta.onet.pl :-)













9 komentarzy:

  1. Fajowa! Ja właśnie uszyłam baaaardzo prostą spódniczkę z ciemno-grafitowej dresówki, do której jeszcze powstanie bluza :) szał na dresówkę nadal trwa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie i moich klientek też dresówka jest na pierwszym miejscu chwilowo :-)

      Usuń
  2. super, mam nadzieję,że znajdzie się ktoś chętny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię takie proste fasony, najwięcej można z nimi zrobić i w prosty sposób urozmaicić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze byłam zwolennikiem klasyki, bo ona nigdy nie wyjdzie z mody :-)

      Usuń
  4. Wygląda świetnie, takie fasony są najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie że ma przedłużany tył :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak jest dłuższy tył to po nerkach cieplej :-) Nienawidzę jak mi się plecy odsłaniają gdy wsiadam do samochodu, a w ciągu dnia prowadzę auto po 5 razy, więc sama rozumiesz :-)

      Usuń