Siostra poprosiła mnie o uszycie sukienki dla jej córeczki z bawełny "dresówki". Oczywiście od razu się zgodziłam i wtedy dowiedziałam się, że za wzór ma posłużyć sukienka siostry. Czyli mama i córka maja mieć podobne sukienki. Udało mi się odwzorować w 90 % sukienkę, tylko nie doszyłam kieszeni na przodzie. Wiem, że siostrzenica jest przeszczęśliwa z posiadanej sukienki i wszystkim się chwali, że to od cioci Anetki i że ciocia sama uszyła tą sukienkę :-) Bardzo mi miło.
fajowa :) no i nie dziwię się , że się chwali :)
OdpowiedzUsuńChwali się i tylko w niej chce chodzić codziennie :-)
UsuńWidać, że siostrzenica zadowolona :))) Bardzo fajna sukieneczka i na pewno wygodna :)
OdpowiedzUsuńZadowolona to mało powiedziane :-) Sukienka jest bardzo przyjemna w noszeniu.
Usuńświetna sukienka, dzieciaki są cudowne :-)
OdpowiedzUsuńWyczarowałaś fajną sukienkę :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam dresówy w każdej postaci a z dłuższym tyłem to bardzo bardzo
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka, chętnie sama bym się w taką wbiła, bo uwielbiam takie luźne ciuszki:)
OdpowiedzUsuńpiękna i widać, że szybko się szyję (jak już się wykroi) na owerlocku. Już niedługo ja będę jego szczęśliwą posiadaczką!
OdpowiedzUsuńTak, szycie zajmuje mi jakieś pół godzinki :-) Koniecznie się pochwal swoim ovelockiem.
Usuńdobrze robi, że się chwali! :)
OdpowiedzUsuńpiekna sukienusia, :)
OdpowiedzUsuńSuper!!! ma się czym chwalić to się chwali :) też bym dumna chodziła w takiej sukience :)
OdpowiedzUsuńAle zasuwasz z tymi dresówkami....overlock jeszcze Ci się nie zagrzał <;D
OdpowiedzUsuńA jaka dumna mina na ostatniej fotce :-)
Overlock prawie czerwienieje z ilości szycia, a dresóweczki szyją się szybko i są bardzo wygodne.
Usuńbardo ładna :)
OdpowiedzUsuń