Ostatnio kupiłam świetną tkaninę dwustronną, chyba to lycra jeśli mnie wzrok nie myli :-) Jedna strona jest fioletowa, a druga amarantowa. Od razu wiedziałam, że córka będzie miała nowe legginsy, ale chciałam coś pokombinować z kolorami i się udało. Szycie zajęło mi 10 minut, dzięki wcześniejszemu wykrojowi. Dla zainteresowanych - pokazywałam w DIY jak takie legginsy uszyć. Córka zdecydowała, że zdjęcia zrobimy z rekwizytem i w sportowym stylu. Zapraszam
Jak dla Twojej córci to raczej luźne spodnie niż legginsy:) Dzięki za DIY!
OdpowiedzUsuńPS. Wpadnij do nas na wiankowe wyzwanie http://addictedtocraftsblog.blogspot.com/2013/07/wiankowe-wyzwanie.html
Nie chciałam tak mocno dopasowywać tych legginsów, bo córa ma nogi jak patyczki i źle by to wyglądało.
UsuńJa się dopiero przymierzam do szycia legginsów dla córki - mam nadzieję, że wyjdą mi choć w części tak fajnie jak Twoje :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a uszycie takich legginsów to sekundowa sprawa i nie warto zwlekać :-)
Usuńfajne, a corcia urocza :))
OdpowiedzUsuńbardzo fajne :) a najważniejsze, że jej się spodobały (jak widać) :)
OdpowiedzUsuńOj podobały się i to bardzo.
Usuńfajne i rozwojowe :D
OdpowiedzUsuńNie wiem czy uda się im przetrwać użytkowanie do następnego roku :-)
Usuńczy mozna u pani zamówić d wykonania legginsow dla osoby dorosłej ?
OdpowiedzUsuńOczywiście, zapraszam.
Usuń