Nie wiem dlaczego tak zaniedbałam swoją pasję, często wymówką były małe dzieci i brak czasu.Teraz już wiem, że to głupia wymówka, bo wielokrotnie lądowałam przed telewizorem z nudów zamiast brać się za szycie. Wiele materiałów też rozdawałam, bo już mi się znudziły i nie chciało mi się z nich nic zrobić :-( Powinnam dostać szlaban i naganę za chodzenie do sklepu z tkaninami, do czasu aż wszystkie zaległości nadrobię. Postaram się teraz, trzymajcie kciuki :-)
A to zdjęcia tego co w szafie znalazłam:
Szyfony i żorżety
Satyna Elastyczna
Dżerseje
Polar morowy :-)
Dżerseje
całość
O kurde! Prawdziwa skarbnica :) W takim razie ode mnie dostajesz naganę, żeby się zmobilizować :)
OdpowiedzUsuńNo to teraz już nie mam wymówki, obiecuję się poprawić ;-)
Usuńpięknie :) czekamy zatem na super realizacje :D
OdpowiedzUsuńoch te porzadki... tyle sie kryje w tych szufladach, na polkach... takie piekne tkaniny, ze az (czasami) szkoda je ruszac! Przejrzec, popatrzec, pomarzyc i schowac ... ;-)
OdpowiedzUsuń