Ostatnio byłam zaproszona na wesele i sukienka jaką wybrałam, miała nietypowy rękaw. Żadna kurtka, płaszcz czy marynarka nie wchodziły w grę, a na dworze pogoda nie sprzyjała. Postanowiłam uszyć pelerynę, miałam na to dwa dni. Materiałem poratowała bratowa (wspominałam o niej tu ), więc wystarczyło poszukać wykroju i zabierać się za szycie. Jak na złość zaczęłam się źle czuć i dopadła mnie grypa jelitówka. Gdy miałam momenty, że ból puszczał siadałam do maszyny i po kilka wkłuć igły robiłam. Ku mojemu zaskoczeniu udało się, z wielkimi bólami ale zawsze :-) Wesele było super, ale zapomniałam zrobić zdjęcia i dopiero jak wróciłam do domu to sobie przypomniała. Zdjęcia zrobiłam w inny słoneczny dzień, a peleryna nadaje się do codziennego noszenia.
Wykrój zrobiłam z Burdy "Szycie krok po kroku" 2/2011 model 4.
W dwa dni uszyłaś?! Jesteś fenomenalna :-)) Peleryna piękna! I do tego biała. Też mi się marzy pelerynka, ale jakoś jeszcze do niej nie zasiadłam...może kiedyś mi się uda :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ten model jest całkiem prosty do uszycia i fanie się go nosi. Polecam
UsuńŚwietna! Przez tą piękną biel jest taka wyjątkowa!
OdpowiedzUsuńCudowna pelerynka! :-)
OdpowiedzUsuńsuper gratuluje samomotywacji i podziwiam za szycie w chorobie, pelerynka jest super bardzo mi sie podoba chcialabym miec taka w kolorze bezowym
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję, musiałam ją uszyć, bo nie miałabym co na siebie włożyć. Czasem szycie pod presją czasu wychodzi mi na dobre :-)
UsuńJesteś niesamowita! Peleryna fantastyczna!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z dziewczynami! Świetnie wyszła, podziwiam, bo to chyba trudny model jest
OdpowiedzUsuńTen model jest banalnie prosty, a przynajmniej dla mnie :-)
UsuńWyszła świetnie. Szkoda że nie pokazałaś się w sukience :)
OdpowiedzUsuńŚwietna peleryna.
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka peleryna. W dwa dni !? i to w chorobie, wielkie uznania dla Ciebie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Peleryna git, ale mnie buty normalnie skradły serce :D
OdpowiedzUsuńJak weszłam do sklepu obuwniczego, to od razu je zauważyłam i już nic innego mi się nie podobało :-)
UsuńAle elegancka! Super się prezentuje w bieli!
OdpowiedzUsuńPrześliczna pelerynka:-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Wyszła mimo że szyta w niesprzyjających warunkach ;) Pięknie w niej Wyglądasz!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńPelerynka z klasą, podziwiam:)
OdpowiedzUsuńJak elegancko, bardzo fajnie, kolorek też mi się podoba. Najbardziej eleganckie są proste kroje i ta peleryna wypełnia definicję :-) Po za tym bardzo Ci w tym do twarzy :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
Usuńśliczna !!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się to podoba :) Podziwiam umiejętność szycia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Violetta :)
Wygląda po prostu bajecznie!:)
OdpowiedzUsuńprzepiekna peleryna, i do tego uszyta w ciezkich okolicznosciach pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie było ciężko, ale wszystko się udało.
Usuńświetna peleryna! rzeczywiście codzienna i niecodzienna :).Gratuluję!
OdpowiedzUsuńPodziwiam wytrwałość, efekt rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńŚwietna peleryna! Zgrabna, elegancka, a jednocześnie prosta w formie, taka jak lubię. :)
OdpowiedzUsuń