Jeszcze wczesną wiosną, gdy pogoda była kiepska musiałam jakoś zająć dzieciaki i przy okazji wizyty w IKEA kupiłam kawałek tkaniny. Postanowiłam pokroić materiał dzieciakom na wielkość poduszek, a w sklepie papierniczym kupiłam pisaki do tkanin i dałam im wolną rękę. Dwa dni pracy i jeszcze nie skończyli, hihi... :-)
Świetny pomysł na oryginalną zabawę, ja ostatnio dla 8 miesięcznego synka koleżanki wysypałam nici - jakież to było dla niego absorbujące :)
OdpowiedzUsuńMoje dzieciaki od malutkiego bawiły się guzikami i szpilkami :-)
UsuńTo zajęcie nie tylko dla dzieci, dorosłych też wciąga - wiem po sobie :D
OdpowiedzUsuńOj bardzo, może bardziej niż dzieci :-)
UsuńJesteś po prostu genialna!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł... może wykorzystam, bo moim bardzo często się nudzi ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł, postaram się go wykorzystać na małych kuzynkach :)
OdpowiedzUsuńPolecam, to bardzo wciągające nawet dla dorosłych :-)
UsuńŚwietna zabawa! Muszę zrobić to samo:)
OdpowiedzUsuńPolecam :-)
UsuńRewelacyjny pomysł. A ile dzieci będą miały radości z tego, że same sobie pokolorowały przyszłe poduszki. No bomba!
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuń