Za oknem nadal zima, a ja już chciałabym wiosny. Postanowiłam uszyć bluzkę na zachętę. Kolor fioletowy bardzo lubię, a materiał to zalegający w szafie kawałek satyny, który miał być użyty do stroju karnawałowego dla córki. Nie bardzo lubię nosić satynę i jestem pewna, ze ta bluzka jeszcze zostanie uszyta z innego materiału.
Burda 5/2011 model 103.
Super!
OdpowiedzUsuńnie mam tej burdy :( a bluzka jest śliczna!też chce taką uszyć :(
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz to zrobię dla Ciebie wykrój i wyślę pocztą.
Usuńbardzo proszę :) byłoby super! :D
UsuńNapisz do mnie mail z informacjami o rozmiarze i adresie do wysyłki :-)
UsuńBardzo fajna! Do twarzy Ci w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo lubię ten kolor :-)
UsuńFantastyczny kolor :) Próbowałaś wpuścić ją w spodnie/spódnice? Mam wrażenie, że wyglądałaby jeszcze lepiej.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie kombinowałam innych stylizacji z tą bluzką, ale czemu nie :-) Dzięki za pomysł.
Usuńfason świetny i Ci pasuje, kolor piękny, ale satyna rzeczywiście noszeniu jest kiepska. Miałam kiedys sukienkę i to była masakra, wystarczy że dłonie się spocą i wszystko się odbija na materiale.
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie: www.yupiorka.blogspot.com
Bardzo fajna bluzka, świetny kolor!! I dziękuję za wizytę u mnie na blogu, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam, a zaglądam systematycznie :-)
Usuń