Tak tak, ja również szyję takie czapki i to od pierwszych chłodnych dni. Moje klientki noszą już swoje czapeczki w różnych wersjach kolorystycznych i różnych grubościach dresówki.
Czapka wykonana dla Gabrysi. Jej młodsza siostra Natalka tak pozazdrościła siostrze, że też ma swoją wersję czapki :-)
Nawet BUKTOLE noszą moje czapki, bo zimno się zrobiło ;-)
super!chce taka:)
OdpowiedzUsuńsuper :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne, bez czapki ani rusz :)
OdpowiedzUsuńŚwietne czapy ;) Chyba sobie też taką uszyję :)
OdpowiedzUsuń